Forum trójmiejskich dA

Vruk

Tak, temat o erpegach i karciankach. Tylko klasyczne, bez użycia komputera (dla fanów Baldur's Gate powstanie osobny temat Razz

).
W jakie systemy, od kiedy etc - chyba wszystko jasne Wink

Ja gram sobie w erpegi już od 4 lat. Najpierw to było słynne Oko Yrrhedesa (o którym prawie nikt nie słyszał Wink

), a napisane przez samego Sapkowskiego. System banalnie prosty, w sumie każdy MG może wprowadzać swobodne modyfikacje, jak również sam wymysł szerokiego tła fabularnego (państwa, miasta etc) leży w jego "obowiązkach" Wink

Tym bardziej go szanuje, że nie trzeba rzucać d20, żeby sprawdzić czy udało się graczowi zawiązać sznurowadło, a jak jest w Innym-Znanym-Systemie-Którego-Bardzo-Nie-Lubię Razz

Potem kumpel napisał własny system, w którego gramy do dzisiaj Smile

A co do karcianek, to gram oczywiście w Magic: the Gathering Smile

Rej

Szczerze mówiąc do tej pory miałam jedynie okazję grać w rpg tylko na konwentach i tylko w DD.
Za to z opowiadań i obserwacji bardzo spodobał mi się Wampir, w którego niestety nie miałam jeszcze przyjemności zagrać.

Karsun

Gram od wielu lat (8?) Coś koło 8.. Ponad Smile

Głównie Earth Dawn, poza tym Wampir Smile

Reszta systemów się nie liczy Smile

Kocham rpg, ale ostatnio moje życie stało się na tyle kolorowe że przestałem grać Smile

Sonathia

Kocham erpegi, Vruku, mówiłam Ci już o tym Very Happy

Grałam w wiele systemów i w sumie z żadnym na dłużej się nie zaprzyjaźniłam.
W lipcu byłam na obozie RPG na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej i mieliśmy system Tol Calen, muszę przyznać, że to dopieszczone cacko, a historia cały czas się tworzy dzięki postaciom. Smile

Fajny sklep kostkami: [link widoczny dla zalogowanych]

melvina · Wysłany: Wto 18:05, 27 Mar 2007 Temat postu:

Oh jeah. Moje er-pe-gi przeważnie nie kończą się. Przerywamy ze śmiechu po tekstach "To tego zasranego miasta to lepiej było wysłać kamień na koniu, niż jego". d;

Vruk · Wysłany: Wto 22:20, 27 Mar 2007 Temat postu:

My też mieliśmy przerwy podczas sesji, spowodowane atakami histerycznego śmiechu, ale wbrew pozorom to tylko dodawało chęci do dalszej gry Smile

Teraz, jak już nie ma czasu ani możliwości żeby grać, to wspominamy sobie stare, dobre "teksty z sesji". Ech, to zawsze wywołuje uśmiech Smile